niedziela, 11 listopada 2012

Mad Women, Mad Men & Mad World



jestem w trakcie czytania jednej z najciekawszych książek dotyczących świata reklamy 
w dodatku odnoszącej się do jednego z moich ulubionych seriali



ale jestem również
z refleksją po obejrzeniu filmu "Więźniowie konsumpcji" taką, która przyjemność obu dzieł psuje, gdyż


mimo, że świat amerykańskich agencji reklamowych lat 60 tych XX wieku opisanych w książce i przedstawionych w serialu jest niesamowicie urzekająco pokazany, 

to ten właśnie świat jest również współodpowiedzialny za obecny priorytet wszechogarniającej konsumpcji, zalewającej nas, i niszczącej, że się tak bez sensu wyrażę, życie uczuciowe (bo już dawno się zaczęłam złościć na to, że reklama zawłaszcza hasłami sprawy, które powinny być od niej wolne) jak i po prostu środowisko.

żyję zatem w Mad świecie, i sama czuję się Mad!:-)
uczestnicząc w tym wszystkim i nie protestując aktywnie, tylko się umiejętnie bardziej lub mniej dostosowując i próbując zachować jakiś dystans wobec tego.

a teza ww filmu, posługującego się w wyjaśnianiu fenomenu konsumpcji psychologią ewolucyjną, była taka, że tak już mamy, jako homo sapiens, że będziemy wykorzystywać zasoby ziemi, aż się skończą...
gdyż konsumpcjonizm - nie chodzi o to, że nas zniewolił, omamił, tylko doskonale trafił i trafia nadal obietnicami (choć złudnymi) w możliwość wypełnienia egzystencjalnej pustki, którą jako jedyne zwierzęta, różniąc się od innych głównie świadomością, mamy, po tym, jak zaspokoimy nasze ewolucyjne potrzeby podstawowe - zdobycie pożywienia, bezpieczeństwo i reprodukcję. 
część z nich zaspokoiliśmy dzięki paru rewolucjom - pierwszej rolniczej, drugiej technologicznej, a teraz dzięki rewolucji marketingowej jesteśmy jeszcze bardziej oddaleni od natury i od siebie samych i bliskich, gdyż zdobywanie przedmiotów stało się ludzką identyfikacją i zaspokajaniem potrzeb, tych, których się nawet nie rozpoznaje...bo rozwiązania są podane na tacy - najprościej i trafiają dzięki znakomitym specom od odnajdowania tych dziur i umiejętnym przekazom w same serca tych dziur..:
dążenie do prestiżu, do zapewnienia sobie i najbliższym najlepszego poziomu życia staje się priorytetem, najważniejszym zadaniem, a na plan dalszy schodzą sprawy dużo większej wagi..

z tezą tą się zgadzam, i choć tego ogólnego trendu nie wyznaję, zewsząd mnie to otacza, i tym również żyję i tkwię.



............................................................................................................


MARK TWAIN
"Świat jest dziwnym miejscem, miejscem niezwykłym i interesującym. Wszyscy ludzie są obłąkani, wszystkie inne zwierzęta są obłąkane, 
ziemia jest obłąkana, 
nawet przyroda jest obłąkana."

 "Cywilizacja to niekończący się ciąg potrzeb, których nie potrzebujemy."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz