piątek, 14 października 2011

Zupa krem z dyni z serem feta


Dynia.
  i moja próba smaku. 
jadłam może ze trzy dotychczas zupy z dyni. dwie były ok. jedna całkiem niefajna. 
a teraz postanowiłam sprawdzić czy mi wyjdzie dobra.
i wyszła:
bardzo interesująca i smaczna pierwszego dnia
ale drugiego już mniej ciekawa niestety.
czyli to przepis na jednodniową zupę:
składającą się z:
dyni w ilości około 1/2 kg
2 cebul
2 ząbków czosnku
papryczki małej piri-piri (dla pikantności)
rosołu warzywno- drobiowego w kostce lub domowego
kostki sera feta
pół puree ziemniaczanego
2 ziemniaków ugotowanych
kurkumy
gałki muszkatołowej
pieprzu i soli
2 łyżeczek startego imbiru


wykonanie:
Na patelni podsmażyłam cebulę z wyciśniętym czosnkiem i pokrojoną drobno papryczką. Dodałam do tego pokrojoną w kostki dynię. Podsmażałam około 15 minut. Do bulionu warzywno drobiowego przelałam zawartość. Gotowałam ok. pół godziny do uzyskania miękkości dyni. Zmieliłam całość. I jako, że złe miałam proporcje na zupę krem, choć smak ok, dla zagęszczenia dodałam ziemniaki, puree ziemniaczane i ser feta, i ponownie zmieliłam. Wstawiłam na gaz, doprawiłam przyprawami. Udekorowałam kaparami i kawałkami suszonych pomidorów i była pyszna. 
Następnego dnia straciła jednak swój urok. Niestety nie wiem czemu. Ale i tak zamieszczam, bo początkowe wrażenie było niezłe:-)







1 komentarz:

  1. Tak sobie myślę, że może nie miksować tej zupy z fetą ale dodać tylko kawałek na dno każdego talerza.Może wtedy będzie dobra drugiego dnia.Czasami psuje nam się zupa gdy w nocy jest burza.

    OdpowiedzUsuń