niedziela, 22 stycznia 2012

Inspiracja Nigellą inaczej


Przed pójściem do kina kupiłam dziś pierwszą książkę Nigelli, bo tytuł "Smacznie i szybko" pasuje idealnie do moich preferencji dotyczących kuchennych przygotowań...(a poza tym to był ostatni egzemplarz) i po wyjściu z kina miałam ochotę coś od razu zrobić na podstawie jakiegoś przepisu z książki. Skończyło się na przeglądaniu zdjęć, podczas którego Maestro zaglądając mi przez ramię wtrącał co jakiś czas "to bym wchłonął":), a ja na to "a ja tego nie", "a to i owszem":-) i tak aż do ostatniej strony sobie porozmawialiśmy:-), ale w międzyczasie się jednak okazało, że żadnego przepisu nie wykorzystam, bo brakuje mi podstawowych składników żywieniowych w lodówce i szafkach dziś. Nie poddałam się jednak, jako że po obejrzeniu tych zdjęć głód tylko podniósł się do niebezpiecznego poziomu, więc się uparłam, że jednak mimo wszystko coś na szybko i smacznie przygotuję i z tym uporem udałam się w stronę kuchni, gdzie mi się udało w ciągu paru minut wyczarować super smaczny, choć mało fotogeniczny posiłek pt.:
2 tortille z tym co znalazłam w lodówce,czyli z:
czerwonym pesto,
plasterkami wędliny z indyka
połową cebuli
2 pomidorami suszonymi
1 pomidorem
mozzarellą
pieprzem

Błyskawiczne przygotowanie tego dania polegało na wysmarowaniu tortilli pesto, nałożeniu wędliny, pokrojonej w drobne plasterki cebuli, pomidorów i mozzarelli, posypaniu pieprzem i wstawieniu w folii do piekarnika na 15 minut w temperaturze 220 stopni. Wyszło smaczne i szybkie danie, thanks to Nigella, choć nie przypomina w niczym żadnego jej przepisu, przynajmniej z tej książki.:-) 
A przepisy mam nadzieję, że wypróbuję jak już zrobię jakieś sensowne zakupy.

A na deser mam drugą książkę 
o bardzo pasującym mi również tytule:-) 
dziś też zakupioną:




2 komentarze:

  1. "Nigella Express" to chyba moja ulubiona ksiazka tej pani. Bo ja tez lubie, jak jest szybko i smacznie.
    A za Zadie Smith przepadam, choc tej akurat ksiazki jeszcze nie czytalam.

    OdpowiedzUsuń
  2. to się cieszę, że się rozumiemy w kwestiach kulinarnych i literackich upodobaniach!miło!. postaram się coś wyrazić na temat książki, jak już ją przeczytam, co nie wiadomo jednak kiedy nastąpi:-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń