piątek, 6 stycznia 2012

Sałatka z fetą


Po dniu lajtowym, który się okazał, jak tak się przyglądnęłam sobie, co Maestro ze śmiechem potwierdził - dniem "Mańki domowej"- jako, że:
zrobiłam
1 obiad,
4 prania,
2 zmywania
i
24 muffinki:-)
wychodzę na babski wieczór.

Przed tym jeszcze drobny akcent "Mańkowy" - czyli szybka sałatka na kolację dla Chłopaków, tj. Młodego i Maestro, którzy zostają grzecznie w domu:-)
sałatka powstała z:
mixu sałat
ogórka zielonego
3 pomidorów
1 cebuli
paru kaparów
paru oliwek
sera feta
kukurydzy, groszku, papryki
sosu z oliwy z oliwek zmieszanej z kilkoma łyżkami wody, pietruszką i ząbkiem czosnku, posypanego pieprzem i odrobiną soli 


5 komentarzy:

  1. Dzielna Mańka!I na wieczór dostała wychodne:)!
    Czy ja tam widzę orzechy???!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię sałatki z fetą :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, gratuluję! Tyle smakołyków jednego dnia! Aż mam ochotę sama coś upichcić, ale mam pustą lodówkę. Chyba sobie poczytam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna, kolorowa, a do tego z fetą! Pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię do takich sałatek dodawac chrupiące orzechy!:-)

    OdpowiedzUsuń