środa, 12 marca 2014

Zwierciadło Jarmuscha czyli melancholia wampirów nad głupotą zombich...


zdjęcia i muzyka w tym filmie są obłędne

klimat wysmakowany

szkoda tylko, że momentami monotonny
i przez to
odrobinę przeciągnięty,
by stał się idealnie mroczny i totalnie w swej dekadencji genialny

ale bardzo interesujący w gruncie rzeczy
i niezwykle oryginalny

to inne niż dotychczas oblicze Jarmuscha



to Jarmusch uwodzący na fali histerii wampirzej


zupełnie innym podejściem
pokazujący głupotę i ślepotę "zombie" oczami wyższej bardziej świadomej istoty
zniesmaczonej stanem cywilizacji
poważnie i jednocześnie z przymrużeniem oka wieszczący jej koniec..

to film
inteligentny i przewrotny
nie bez powodu rozgrywający się w znacznej części w Detroit - niegdyś mieście - symbolu potęgi Stanów i sukcesu kapitalizmu, dziś bankruta i symbolu upadku:

Detroit obecnie
to film, który dotarł do mnie z opóźnieniem (obejrzałam w niedzielę:-)
tak mam ze świetnymi dziełami
zatem jest świetny.
howk:-))




2 komentarze:

  1. Film w Polsce miał swoją premierę zaledwie 5 dni temu, więc nie sądzę żeby było to wielkie opóźnienie z Twojej strony. Piękny film, mocno we mnie zapadł. I Tom taki cudowny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostawiłam go sobie na nadchodzący tydzień … miałam apetyt - mam jeszcze większy :-)

    OdpowiedzUsuń